15 października – Dzień Dziecka Utraconego

Wspomnienie mamy...

15 października – Dzień Dziecka Utraconego Wspomnienie mamy…

„MONIKA – moja córeczka… Ta, której miałam zaplatać warkocze…”

Był rok 1995, trzeci trymestr ciąży. Po badaniu USG dowiaduję się, że moje dziecko… moja Pyza będzie chora. Słowa lekarza… takie bez taktu, pozbawione empatii: “… jeśli przeżyje to będzie sikała i robiła pod siebie… ” Wodogłowie, przepuklina oponowo – rdzeniowa, niedrożność dwunastnicy, przerost mięśnia sercowego – diagnoza zwala z nóg… Dla nas, młodych rodziców to szok i niedowierzanie… Ale jak to? Nasze dziecko? Chore? To musi być pomyłka! To się nie dzieje…     Do porodu przebywałam na patologii ciąży. Monika urodziła się 13 kwietnia przez cesarskie cięcie. Zanim wybudziłam się z narkozy – była już ochrzczona, gotowa do transportu do innego szpitala. Nie dane mi było jej zobaczyć, przytulić – operacja za operacją… Dopiero po trzech tygodniach zobaczyłam Ją… z daleka, zza szyby… Leżała taka zmęczona – po kolejnej operacji – okablowania w inkubatorze. Przy kolejnej wizycie mogłam włożyć rękę do inkubatora i chociaż pogłaskać po główce i rączkach… Tyle. Nigdy nie przytuliłam swojego dziecka…

            1 czerwca… Telegram: dziecko zmarło… Zostawiła pustkę w sercu i chyba wtedy zaczęły się moje problemy zdrowotne: depresja. Jak sobie radziłam? Różnie bywało… Początki były straszne. Codziennie przesiadywałam na cmentarzu… sama ze swoim smutkiem. Obserwowałam małe dziewczynki i zastanawiałam się: Jak wyglądałaby moja Monika… Jaki kolor oczu by miała? Nie mam Jej zdjęć. Kiedyś miałam podusię po niej, ale ząb czasu ją nadgryzł… Zostały mi tylko te szpitalne wspomnienia…

            Mówią, że czas leczy rany… To nieprawda! Czas tylko pozwala oswoić się z tym, co nas spotyka. Długo mi zajęło, aby moje kolejne dzieci mogły cieszyć Dniem Dziecka… Każdy 1 czerwca był dniem, którego szczerze nienawidziłam. Minęło 27 lat, przestałam płakać… Staram się żyć  normalnie… Nie wspomnieniami – ale tu i teraz… dla swoich dzieci.”

 

                                                                                                         Anna Rudnicka

 

Pomagają nam

Kontakt

Małopolskie Hospicjum dla Dzieci w Krakowie

Organizacja Pożytku Publicznego
Ul. Odmętowa 4
31-979 Kraków
KRS 0000249071
NIP 6782972883
REGON 120197627
Nr konta w banku:
PKO BP: 40 1020 2892 0000 5702 0179 5541
Tytułem: DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE MHD

forum

Obsługa IT: system-a
Projekt: hxsLogo2