OKNO NA MARZENIA

OKNO NA MARZENIA

“Co tam widzisz ładnego Milenko?” – spytała zaciekawiona mama. Dziewczynka nie mogła oderwać oczu od okna. Było chwilę po deszczu…

Słońce powoli wychodziło zza chmur i migotało pomiędzy liśćmi drzew. “Przestało padać… Trzeba zaraz iść na spacer.” – stwierdziła mama i poszła do kuchni dokończyć obiad. Promienie odbijały się w kałużach i wydawało się, że ścieżka obsypana jest złotem… Nasza bohaterka wyobrażała sobie, że za chwilę wyruszy tą złotą drogą – jak księżniczka… Aż oczy błysnęły jej z radości! Milenka poczuła przez chwilę, że jest urodzoną księżniczką – przecież ma duże, różowe łóżko królewny… ma też mnóstwo wspaniałych sukienek i ozdób do włosów. Lubi pięknie wyglądać i gdy wszyscy zachwycają się nią… Na złotej drodze prezentowałaby się doskonale.
“Spójrz Milenko… lecą ptaki!” – rozmyślania przerwał głos mamy. Dziewczynka zaczęła ruszać rękami z zachwytu – jakby naśladowała lecącego ptaka. Cudownie byłoby oderwać się od ziemi i wyfrunąć przez okno… Poczuć: wolność, wiatr we włosach i na policzkach. Milenka już prawie widziała siebie wśród chmur, w otoczeniu innych ptaków z tego pięknego stada… a było to tak realne, że aż popiskiwała z radości – i była pewna, że skrzydlaci przyjaciele odpowiadają jej, wydając takie same dźwięki. Dziewczynka zaczęła zastanawiać się: jakim byłaby ptakiem…? Na pewno barwnym, ciekawym świata… a przecież z góry tak wiele można zobaczyć! Miałaby dużą grupę ptasich przyjaciół, na których mogłaby liczyć… Milenka jest bardzo towarzyska i lubi, gdy wokół niej cały czas coś się dzieje – ale nie wyklucza też samotnych  lotów, w trakcie których dotrze tam, gdzie poniesie ją wyobraźnia.
“Jeszcze chwilkę córeczko…” – dobiegł głos z kuchni – “Ugotuję makaron i zaczniemy się ubierać… Popatrz! Wyszła tęcza!” Była kolorowa, bardzo wyraźna… piękna! W myślach naszej bohaterki, stała się wyjątkowym mostem – po którym maszerowała dumnie i ostrożnie… bo przecież charakterystyczne dla tęczy jest to, że znika… Co by to było, gdyby dziewczynka nagle straciła ją pod stopami? Mila zaczęła zastanawiać się, co zobaczy na końcu barwnej ścieżki… i nagle przyszło jej do głowy, że chciałaby – żeby to był kolorowy jednorożec… taki, który jest marzeniem każdej dziewczynki. Na pewno zabrałby ją ze sobą w jakąś bajkową podróż… Milenka zaczęła podskakiwać – próbowała dogonić swoją wyobraźnię, która pogalopowała o wiele dalej i kolejne obrazy były już zamazane. “Dokąd zabierze mnie kolorowy jednorożec?” – myślała i z wrażenia podskakiwała jeszcze energiczniej.
“Widzę, że już bardzo niecierpliwisz się moja Królewno…” – powiedziała mama z uśmiechem, wchodząc do pokoju – “Wychodzimy… Przed nami cały, kolorowy świat do oglądania.”
“Rzeczywistość nie jest tak barwna i niezwykła jak moje marzenia…” – pomyślała Milenka – “… ale na spacerze z mamą zawsze jest pięknie i wyjątkowo…” Dziewczynka jeszcze raz spojrzała na okno: “Poczekaj na mnie tutaj mój jednorożcu… Jak wrócę – dokończymy podróż…”

Pomagają nam

Kontakt

Małopolskie Hospicjum dla Dzieci w Krakowie

Organizacja Pożytku Publicznego
Ul. Odmętowa 4
31-979 Kraków
KRS 0000249071
NIP 6782972883
REGON 120197627
Nr konta w banku:
PKO BP: 40 1020 2892 0000 5702 0179 5541
Tytułem: DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE MHD

forum

Obsługa IT: system-a
Projekt: hxsLogo2